Jest to moje pierwsze podejście do smartwatchów, szukałem czegoś maksymalnie do kwoty 150zł i trafił mi się watch Garett. Cena jaką za niego zapłaciłem to równe 100zł w jednym z punktów sprzedaży RTV/AGD.
Co w zestawie:
Sam smartwatch za dużo w pudełeczku nie ma, bowiem poza instrukcją obsługi i kartą gwarancyjną był tylko przewód do ładowania typu USB. Sam zegarek zapakowany tylo w woreczek z pianki.
Pierwsza ładowanie:
I tu pojawił się problem. Użyłem standardowego kabla do telefonu, niestety zegarek nie chciał się naładować. Inna sytuacja pojawiła się podczas podpięcia go pod dołączony w zestawie kabel. Co za tym idzie naszego gadżetu możemy nie naładować w przypadku gdy zgubimy nasz fabryczny przewód.
Użytkowanie:
S5 zajmuje sporą część naszej ręki. Po naładowaniu do 100% bateria przytrzyma max 8h przy włączonym trybie bluetooth połączonym ze smartfonem. Zegarek sam w sobie prezentuje się dobrze, równie dobrze nosi się go. W moim przypadku napotkałem na błąd w liczeniu kroków, Garett S5 znacząco zawyżał ich ilość.
Rozmowa przez smartwatcha:
Jakość rozmów jest mizerna, jeżeli chodzi o mikrofon - po zapytaniu rozmówcy o jakość rozmowy odpowiedział mi, że wystąpiły straszne szumy. Nieco lepiej przez niego słychać
Wyboru nie polecam ale też nie neguje :)
środa, 16 sierpnia 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz