wtorek, 29 sierpnia 2017

Nie wiedzieć czemu mój szef zdecydował się na wymianę naszych służbowych telefonów. Stara Lumia 650 wczoraj została zastąpiona nowym modelem od Nokii, noszącym numer 5.

Nie będę oceniał wyboru szefa bo sam fakt, że zapewnia nam dostęp do służbowego telefonu, który służy nam zarówno w domu jak i pracy jest chwalebne. Wracając do tematu, po skonfigurowaniu telefonu pod siebie przywitał mnie dźwięk wiadomości testowej. Coś niesamowitego usłyszeć stary poczciwy dźwięk SMS od Nokii. Smartfon za jakiś czas na 100% znajdzie się w dziale "Smart" razem z moją opinią na jego temat, a na chwilę obecną mogę powiedzieć, że jestem zadowolony.

Wygląd

Nokia, którą dostałem jest w wersji czarnej. Pierwsze co rzuca się w oczy to to, że spasowana jest bardzo dobrze. Linia jest zaokrąglona, z przodu ekran 5.20" zaś z tyłu metalowe plecki. Podoba mi się podejście producenta do umieszczenia logo. Jak wspominałem przy recenzowaniu Nokii 3, logo w prawym górnym rogu bardzo kojarzy się z poprzednimi telefonami serii X Press Music.







Czas spędzony ze smartfonem




Nokia 5 posiada czytnik linii papilarnych w przeciwieństwie do modelu 3. Samo skonfigurowanie odcisku palca zajmuje sporo czasu, gdyż telefon wymaga kilkunastu przyciśnięć palca. Po kilku godzinach spędzonych razem mogę stwierdzić, że czytnik działa sprawnie, jednak jeszcze mu trochę brakuje do ideału. Ponadto już musiałem pierwszy raz ładować baterię, pomimo 3000 mAh. Na start procent naładowania wynosił 92. Sprawdzałem opinię innych recenzentów. Praktycznie każdy z nich twierdzi, że ma obawy co do zamontowanych podzespołów. Ja jestem optymistycznie nastawiony. Przez ten czas telefon działał płynnie i nie spotkałem niczego niepokojącego.


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Translate

zBLOGowani.pl

Popular Posts