środa, 16 sierpnia 2017



Dostałem do testów głośnik bezprzewodowy Forever BS-100. Nie jestem sympatykiem tego typu gadżetów ale, że lubię  testować rzeczy to podzielę się z wami swoją opinią. Nim podszedłem do tematu wpadłem na pomysł, żeby przed testem spojrzeć na cenę detaliczną tego sprzętu.20-25zł w zależności od punktu sprzedaży.

Unboxing
Małe pudełeczko, a w nim on BS-100!
Jeśli chodzi o wykonanie.. Byłem lekko zdziwiony. Metalow korpus, niski profil i czarna podstawa wykonana z plastiku. Głośnik zbudowany jest wprost genialnie. Nic nie trzeszczy, nie lata czy też nie wydaje dziwnych dźwieków. Na plastikowej podstawie ulokowany jest:
mikrofon ( co ciekawe )
- port USB DC5V AUX
"plater" do manewrowania [ Bluetooth/OFF/MP3]
dioda
- przycisk uniwersalny - do włączania utworu, przełączania oraz do regulacji poziomu głośności
slot na kartę MicroSD (jeżeli nie masz paznokci to może być problem z wciśnięciem karty)



Miałem czas na zabawę z tym sprzętem. Po przesłuchaniu kilku utworów stwierdzam, że głośnik posiada fenomenalny bass. Jakość dźwięków oraz głośność jest na poziomie bardzo dobrym, a przecież to sprzęt za mniej niż 30 zł. Podczas odtwarzania muzyki wyświeca nam dioda w moim przypadku na niebiesko. Co ważne BS-100 nawet całkiem dobrze radzi sobie jako zestaw głośnomówiący. Akumulator naładowany na 100% starczył mi na +/- 5h, niestety nieco długo się ładuje.

Wyboru nie polecam, ale też nie neguje.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Translate

zBLOGowani.pl

Popular Posts